Zielone Laboratorium to najwyższej jakości kosmetyki naturalne z wegańskim składem. Wywiad z właścicielką firmy, Aleksandrą Dziegdzieć.

Zielone Laboratorium to jedna z pierwszych marek naturalnych kosmetyków wegańskich cruelty free w Polsce, która powstała w 2012 roku. Wyróżnia ją wyjątkowa historia oraz misja. Twórcami marki są weganie ekolodzy – obrońcy praw zwierząt – z wieloletnim doświadczeniem w branży kosmetycznej. Produkty tworzone są lokalnie, w rodzinnej fabryce, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju oraz z troską o środowisko. Wszystkie produkty Zielonego Laboratorium posiadają certyfikat dla produktów wegańskich przyznawany przez Fundację Viva! 

Kosmetyki tworzone są według autorskich receptur z najwyższej jakości składników naturalnych o wysokiej biodostępności. Prosty skład zapewnia naturalną pielęgnację, dbającą nie tylko o piękną skórę, ale także o ekosystem. Składniki w większości pozyskiwane są lokalnie. Ekstrakty z rozmarynu, lnu, sok z jabłek, pomidora, pietruszka, płatki owsiane, olej słonecznikowy i marchwiowy to bogactwo witamin i składników odżywczych, które tworzą kolekcję tych niezwykłych kosmetyków. Wiele z nich można używać zarówno do twarzy, jak i ciała, dzięki czemu możemy ograniczyć ilość opakowań na półce. Wszystkie przeznaczone są do recyclingu.

Zielone Laboratorium to nie tylko misja ekologiczna, ale także wyjątkowa idea łączenia pielęgnacji z pomaganiem. 5% ze sprzedaży każdego kosmetyku przeznaczane jest na fundacje, które dbają o dobro zwierząt, takie jak Otwarte Klatki, Viva Interwencje! czy Schronisko dla Koni Tara. Na stronie internetowej firmy możemy wybrać fundację, którą chcemy wesprzeć oraz przeczytać na temat jej działalności.

Kosmetyki zostały nagrodzone w konkursach Influencer’s Top, InStyle Best Beauty Buys oraz Woman’s Health.

W lutym 2021 marka otrzymała prestiżową nagrodę Polish Business Woman Awards, Lider Najwyższej Jakości Kosmetyków z naturalnym składem. 

 

Gratulujemy nagrody, która udowadnia, że można tworzyć biznes i jednocześnie prowadzić działalność charytatywną na rzecz zwierząt. Skąd ten pomysł? 

Dziękujemy! Było to naturalną konsekwencją naszych życiowych wyborów i miłości do tych istot, które same nie mogą upomnieć się o swoje potrzeby. Weganizm to dla nas więcej niż tylko dieta roślinna. To wizja, w którym masz realny wpływ na świat, w którym żyjesz. Na drodze tych doświadczeń, kiedy zaczęliśmy odwiedzać fundacje, aby spędzić czas ze zwierzętami po przejściach, okazało się, że bardzo mało osób je wspiera. Dlatego postanowiliśmy to zmienić. Środki przekazujemy niezależnie od zysków. Uznaliśmy też, że standardowe 1%, jakie przekazuje się na cele charytatywne, to za mało. Nasza wizja tworzenia kosmetyków to łączenie pielęgnacji z pomaganiem. Nie musisz poświęcać dodatkowego czasu na szukanie fundacji. Dostajesz najwyższej jakości wegański kosmetyk naturalny, a jednocześnie wpierasz cel. Okazało się, że jest wiele osób, którym ta idea pomagania jest bliska. Są to nasi klienci, przyjaciele od wielu lat, a nowych wciąż przybywa.

 

Kiedy zaczynaliśmy, ekologia i weganizm stanowiły zjawisko niszowe, a polskich kosmetyków wegańskich po prostu nie było. Fantastycznie jest doświadczać zmiany, kiedy widzi się, że nagle idea weganizmu staje się trendem. Na półkach sklepowych, nawet w sieciówkach, są już oddzielne działy z produktami dla wegan. To dowód na to, że warto było się starać.

Nie masz czasami wrażenia, że hasło „vege” czy „dla vegan” przypomina w niektórych przypadkach zabieg marketingowy, co szczególnie widać w przypadku masowych marek kosmetycznych. Z zaskoczeniem przyglądam się produktom, które są na półkach sklepowych od lat, skład nie zmienia się, a z dnia na dzień pojawia się na nich naklejka pt. „dobry dla vegan” itp. Czym kierować się przy wyborze kosmetyku wegańskiego i na co zwrócić uwagę?

Przede wszystkim warto sprawdzić, czy w ofercie firmy są linie, które zawierają składniki odzwierzęce takie jak miód, mleczko pszczele, mleko czy jedwab. Jeśli w zakładzie produkowane są linie niewegańskie, to bardzo trudno pozbyć się takich zanieczyszczeń odzwierzęcych. Wszystkie te składniki można z powodzeniem zamienić wegańskimi odpowiednikami i naprawdę nie ma powodu, aby były one częścią formuły kosmetyku. Myślę, że warto motywować firmy do takich zmian. Warto też sprawdzić, czy producent nie eksportuje do Chin, gdzie testy na zwierzętach są obowiązkowe przed wprowadzeniem kosmetyku do obrotu.

Inny aspekt, na który warto zwrócić uwagę, to fakt, że wegański skład nie musi być neutralny dla środowiska i może zawierać chemię, która niszczy ekosystem, a co za tym idzie, wpływa na dobrostan zwierząt.

Moim zdaniem nie da się tworzyć wegańskich kosmetyków w oderwaniu zmian klimatycznych. Dlatego tak ważna jest naturalność składu i biodegradowalność składników.

Spotkałam się z pojęciem weganizmu ekologicznego i weganizmu etycznego. Czym różnią się te pojęcia? 

Weganizm etyczny to wrażliwość na cierpienie zwierząt i to jest pierwszy powód, dla którego podejmuje się decyzję o diecie roślinnej.

Weganizm ekologiczny to dieta roślinna dla ochrony środowiska przed zmianami klimatycznymi. Nie zadajemy sobie często sprawy, jak ogromny wpływ ma przemysłowa hodowla zwierząt na ekosystem, a jest udowodnione naukowo, że to najpoważniejsza przyczyna emisji zanieczyszczeń. Doskonale opisuje to książka pt. „Klimat to my. Ratowanie planety zaczyna się przy śniadaniu” Jonathana Safrana Foera, której lekturę polecam wszystkim.

Jakie masz wskazówki dla osób, które chciałyby zacząć dietę roślinną, czy to skomplikowane?

Zupełnie nie, myślę że można zacząć od metody małych kroków i spróbować najpierw zamienić na przykład jeden posiłek na warzywny. Sok pomidorowy czy sałatka będzie świetnym wstępem!